Strona główna | Linki | Katalog | Ogłoszenia | PTGEM | Subskrybcja | Ustaw startową | Do ulubionych | Poleć znajomym | Zaloguj się   
Aktualności
Informacje
Prawo
Trendy
Stowarzyszenia

Aktualny numer
Szukaj w serwisie

Lizbona – miasto odkrywców
Marek Łaba
Dla mnie Lizbona to niespokojny port, gorący i zatłoczony, a zarazem magiczny. Z okien jasnożółtego tramwaju sunącego wąskimi, krętymi uliczkami wypatruję miejsc opisanych przez Remarque’a w "Nocy w Lizbonie". Transport w stolicy Portugalii jest naprawdę niezmiernie czarujący.

Wizyta w Lizbonie nie jest kompletna bez przejażdżki słynnymi zabytkowymi tramwajami pochodzącymi z lat 30. XX w. Dużą atrakcją są też kolejki uliczne, których jest tutaj trzy (Elevador da Bica, Elevador da Gloria, Elevador do Lavra). Ci, którzy pierwszy raz przyjeżdżają do tego uroczego miasta mogą skorzystać z linii turystycznej lub tramwaju nr 28, który wiezie ich w najsłynniejsze miejsca stolicy Portugalii.

 

 

Miasto Ulissesa

Legenda głosi, że Lizbonę założył mityczny Odyseusz. Jest to – oczywiście – bajka, lecz historia miasta, którego pierwotna nazwa „Olissipo” pochodzi od fenickich słow Allis Ubbo, czyli „Czarujący Port”, sięga nawet XII w. p.n.e. Stara osada Fenicjan przez ponad 450 lat była władana przez Maurów. Dopiero w XII w. chrześcijanie "odzyskali” miasto. Bogactwo architektury stolica Portugalii zawdzięcza okresowi zwanemu „Epoką Wielkich Odkryć Geograficznych”, czyli XV i XVI w., gdy miasto stało się centrum handlu przyprawami oraz klejnotami. Przełomem było znalezienie w 1498 r. przez Vasco da Gamę drogi morskiej do Indii i tym samym czasowa monopolizacja przez Portugalczyków handlu z tym bogatym subkontynentem.

Perły architektury

Cudownie dopracowana architektura Lizbony, wzniesiona kosztem ciężkiej, nierzadko niewolniczej pracy mieszkańców zamorskich posiadłości niegdysiejszego imperium kolonialnego, cieszy dziś oczy turystów. Na liście miejsc, które koniecznie trzeba zobaczyć, znajduje się m.in. Torre de Belem (Wieża Betlejemska), centralny punkt dzielnicy Santa Maria de Belem (w skrócie Belem, czyli Betlejem). To właśnie tutaj rzeka Tag spotyka się z Oceanem

Atlantyckim i to stąd portugalscy żeglarze, z Vasco da Gamą na czele, wyruszali odkrywać nowe morskie szlaki handlowe. Dziś Belem jest olbrzymim, zielonym przedmieściem Lizbony, z wieloma ogrodami, parkami oraz wspaniałymi zabytkami. Torre de Belem to wieża obronna wybudowana w latach 1514–1520 na polecenie Manuela I Szczęśliwego, króla Portugalii. Pełniła ona rolę strażnicy lizbońskiego portu, a także punktu orientacyjnego, dzięki któremu powracający do domu żeglarze wiedzieli, że zbliżają się do ojczyzny. W wyniku trzęsienia ziemi z 1755 r. ta zabytkowa budowla przesunięta została ze środka rzeki w obecne miejsce. Torre de Belem od 1983 r. wpisana jest na Listę Światowego Dziedzictwa Ludzkości UNESCO (wraz ze znajdującym się nieopodal Klasztorem Hieronimitów). Wieża ta uchodzi za jedyną zachowaną do dzisiaj budowlę wzniesioną całkowicie w tzw. stylu manuelińskim (jego nazwa pochodzi od króla Manuela I Szczęśliwego), który łączy późny gotyk z elementami orientalnymi i morskimi. Nieopodal znajduje się też słynny i wystawny Klasztor Hieronimitow (Mosteiro dos Jeronimos). Zbudowano go w latach 1501–1551 w podzięce za szczęśliwą wyprawę Vasco da Gamy do Indii. Uważany jest za szczytowe osiągnięcie architektury manuelińskiej, za jej prawdziwą perłę. Klasztor pełni funkcję portugalskiego panteonu – pochowano w nim samego Vasco da Gamę, narodowego wieszcza Alfama i Mouraria – oddać się magii i nostalgii. Fado to melancholijne pieśni wykonywane przez jednego wokalistę przy akompaniamencie dwóch gitar. Z Bairro Alto można udać się na pobliski plac Chiado, którego okolice opanowali artyści i intelektualiści. Zaraz za nim znajduje się kolejny piękny plac – Carmo, gdzie wznoszą się fascynujące zabytki, m.in. ruiny Klasztoru Carmo (obecnie siedziba Muzeum Archeologicznego Carmo ze wspaniałymi kolekcjami z czasów prehistorycznych, rzymskich, średniowiecznych, renesansowych i barokowych). Następnym wartym odwiedzenia miejscem jest Baixa de Lisboa (Baixa Pombalina), dzielnica sklepów, historyczne centrum Lizbony. Można się do niej dostać z Carmo windą Elevador de Santa Justa (nazywaną także Elevador do Carmo). Z jej szczytu rozciąga się wspaniała panorama na całe miasto. Zakupy w luksusowych butikach można również robić na Avenida da Liberdade (Alei Wolności). Spacerując po Lizbonie koniecznie trzeba się dostać na górujący nad nią Castelo de Sao Jorge (Zamek św. Jerzego).

Jest to średniowieczna forteca i do XVI w. siedziba króla Portugalii. Dopiero Manuel I Szczęśliwy przeniósł swój dwór do nowego Pałacu Ribeira (Paco da Ribeira) nad brzegiem Tagu. Niestety, w 1755 r. potężne trzęsienie ziemi obróciło tą wspaniałą budowlę w gruzy, a w miejscu, gdzie się wznosiła, znajduje się obecnie Praca do Comercio (Plac Handlowy). Niedaleko Zamku św. Jerzego rysuje się sylwetka Klasztoru Sao Vicente de Fora, jednego z najważniejszych obiektów sakralnych w mieście. Powstał on niedługo po odbiciu Lizbony z rąk Maurów.

W dzielnicy Sao Vicente de Fora znajduje się też Kościół Santa Engracia, który od początków XX w. pełni funkcję Panteonu Narodowego (Panteao Nacional). W Parku Narodów Parque das Nacoes (Park Narodów), czyli tereny, gdzie w 1998 r. Odbywała się Wystawa Światowa, jest świetnym miejscem na spędzenie całego dnia. Można tu poznawać sekrety mórz i oceanów w Pawilonie Wiedzy (Pavilhao do Conhecimento), odwiedzić nowoczesne Oceanarium, w którym pływają zwierzęta ze wszystkich oceanów (15 tys. gatunków), albo wspiąć się na Wieżę Vasco da Gamy (Torre Vasco da Gama) ze wspaniałym widokiem na całą Lizbonę.

 


[ drukuj ]


Źródło wiadomości:
1(11)




Wydawca    Redakcja    Prenumerata    Reklama    Pomoc    Polityka prywatności    
Wszelkie prawa zastrzeżone.