Strona główna | Linki | Katalog | Ogłoszenia | PTGEM | Subskrybcja | Ustaw startową | Do ulubionych | Poleć znajomym | Zaloguj się   
Złotnictwo
Dziedzictwo
Bursztyn
Informacje
Innowacje
Nauka
Organizacje
Prezentacje
Relacje
Technika
Technologie
Trendy

Aktualny numer
Szukaj w serwisie

Szlachetne oszustwo... czyli plater na miedzi
Maria Ejchman
Oglądając wystawę platerów warszawskich ze zbioru  im. Anieli i Tadeusza Wysiadeckich w Muzeum Woli,
trudno uwierzyć, że być może nie wytwarzano by ich w naszej stolicy, gdyby nie wydane blisko 200 lat temu
przez rząd Królestwa Polskiego Postanowienie o osiedlaniu się w kraju użytecznych cudzoziemców.
    W konsekwencji tej ustawy, w początkach XIX wieku do Warszawy zaczęli przybywać z zagranicy wykształceni w różnych dziedzinach rzemiosła fachowcy. Wtedy też przyjechali z Francji dwaj bracia Alfons i Józef Fraget – wykwalifikowani platernicy. I chociaż to Alfons w 1824 roku założył pierwszą w Królestwie wytwórnię platerów, to do historii przeszedł Józef – późniejszy jej właściciel. Od niego rozpoczyna się historia warszawskiego platernictwa.
 
Najstarsze platery na miedzi
 
    Najstarsze wyroby platerowane – platery na miedzi – pochodzą właśnie z jego wytwórni. Dokładną ich definicję
w ogłoszeniu prasowym z 1846 roku podaje sam Józef Fraget: Fabrykaty zaś platerowane wyrabia się z dwóch metali czystych, z których każdy z osobna stanowi metal niezłożony. W wyrobach takowych wierzchnia powłoka jest najczystszym srebrem nierozpuszczalnym, lecz masywną blachę stanowiącym. Z czasem jednak określenie platery objęło również przedmioty wykonane ze stopów (np. mosiądz lub biały metal) i srebrzone upowszechnioną w przemyśle od połowy XIX wieku metodą galwaniczną.
 
 
Platery w Muzeum Woli

Cukiernica

 
    Zbiór platerów przechowywany w Muzeum Woli ilustruje szeroki ich asortyment.
Pochodzą one z kilkudziesięciu warszawskich wytwórni działających od połowy XIX wieku do 1939 roku. Przedmioty prezentują rozmaite style i pełnią różnorodne funkcje.
Można tu odnaleźć przybory toaletowe, sakralne, tytoniowe, ekspresy do kawy, samowar, podstawki pod szklanki, patery, lichtarze, tace, kawiornice, dzbanuszki, cukiernice, a nawet widelczyki do raków oraz około 600 sztućców prezentujących bogaty wybór wzorów na trzonkach.
 
 
 
Najcenniejsze eksponaty z okresu secesji…
 

Patera

    Z wyrobów korpusowych najstarszy jest świecznik, sygnowany FRAGET/A VARSOVIE DOUBLEE i datowany na lata trzydzieste XIX wieku. Jest on prosty
w formie, wsparty na kwadratowej plincie, dekorowany lancetowatymi liśćmi. Stylistycznie przypomina starsze, srebrne świeczniki. Nie jest to precedens, bowiem platernicy wielokrotnie czerpali z wcześniejszych form wyrobów złotniczych. Jak chociażby Ferdynand Rostafiński, którego cukiernica wykonana
z białego metalu – neusilbra – nawiązuje w formie i dekoracji do srebrnych cukiernic pochodzących z pracowni znanych złotników warszawskich, Karola Lilpopa czy Ludwika Nasta. Dziewiętnastowieczny rodowód zdradzają pukle i perełki zdobiące m.in. owalną paterę,
tackę pod nożyce do objaśniania świec oraz niektóre lichtarze.
    Przełom wieków prezentują dwie patery z firmy Frageta: jedna z rysunkiem kwiatu irysa w lustrze czary, druga z czaszą podtrzymywaną przez pełnoplastyczne główki irysa, z fantazyjnie zagiętymi łodygami wychodzącymi z trzonu. Klasycznym przykładem secesji jest też norblinowska podstawka pod szklankę dekorowana dwoma ważkami nad kielichami nenufarów. Inspirację kwiatami nenufaru i liśćmi powoju czy motywami z mitycznego świata wodnego można też odnaleźć w dekoracji podstawek pod szklanki z firmy Plewkiewicza. Postać kobiety w powłóczystej szacie dekoruje popielniczkę, z mało popularnego warsztatu Józefa Chylińskiego. Popielniczka służyła jako gadżet reklamowy wykonany przed około osiemdziesięciu laty dla browaru warszawskiego Haberbusch&Schiele.
 
… i art déco
    Może nie tak wdzięczne w opisie jak wyroby secesyjne, ale za to wyróżniające się elegancką formą i prostotą
są przedmioty utrzymane w stylu art déco. Właśnie taki charakter prezentuje stożkowata gładka misa oraz pudełko
na cygara w formie półcylindra z fabryki Braci Henneberg. W podobnej stylistyce utrzymany jest walcowaty stojak
na papierosy z firmy Romana Plewkiewicza, w którym przykrywa stanowi replikę dolnej części i spełnia funkcję popielniczki. Minimalizm we wzornictwie prezentuje uchwyt w postaci dwóch obręczy połączonych uchem, wyprodukowany w fabryce Norblina.
 
 

Toaletka

 Toaletka – ozdoba kolekcji
    Jednak ozdobą kolekcji jest trójskrzydłowa eklektyczna toaletka, z oryginalnym 
 kryształowym szkłem. Wykonana jest z brytannii – stopu cyny, antymonu, miedzi
 i ołowiu, metalu opracowanego w firmie Plewkiewicza. Z toaletką konkuruje
 pochodzący z przełomu XIX i XX wieku ekspres do kawy Frageta, zasługujący
 na uwagę chociażby z tego powodu, że bez zarzutu (według relacji
 właściciela) sprawował swoją funkcję aż do momentu, kiedy stał się obiektem
 muzealnym. Dowodzi to niezwykłej jego trwałości i nie byłoby wielkiej przesady,
 gdyby Fraget na swoje wyroby dawał stuletnią gwarancję. Tyle lat bowiem minęło
 od czasu, kiedy został wyprodukowany.
 
 
 
 
 
 
FOT. Muzeum WOLI W WARSZAWIE, Grażyna Kułakowska
Autorka jest kustoszem Muzeum Woli w Warszawie.
 
Wystawę platerów ze zbioru Muzeum Woli w Warszawie można było obejrzeć podczas VI targów biżuterii i zegarków Złoto Srebro Czas 2005, które odbyły się w dniach 7-9 października 2005 roku w Centrum Expo XXI w Warszawie
oraz na stałe w Muzeum Woli w Warszawie, ul. Srebrna 12, www.muzeumwoli.mhw.pl 

[ drukuj ]


Źródło wiadomości:




Wydawca    Redakcja    Prenumerata    Reklama    Pomoc    Polityka prywatności    
Wszelkie prawa zastrzeżone.