Strona główna | Linki | Katalog | Ogłoszenia | PTGEM | Subskrybcja | Ustaw startową | Do ulubionych | Poleć znajomym | Zaloguj się   
Aktualności
Informacje
Prawo
Trendy
Stowarzyszenia

Aktualny numer
Szukaj w serwisie

Zdaniem rzeczoznawcy...
Tomasz Sobczak
Zdaniem rzeczoznawcy...
    Sprawa ujednolicenia wystawianych przez rzeczoznawców jubilerskich ekspertyz (certyfikatów, zaświadczeń, świadectw etc.) wymaga pilnego uporządkowania. Dotyczy to zarówno ich „zawartości” merytorycznej zgodnej z Polską Normą PN-M-17007:2002 oraz tosowanych nazw dla wystawianych dokumentów.
   
    W środowisku rzeczoznawców gemmologicznych panuje spór o nazewnictwo wydawanych ocen cech jakościowych diamentów jubilerskich. Na polskim rynku jubilerskim w odniesieniu do wystawianych dokumentów, określających cechy jakościowe diamentów jubilerskich oraz ich wycenę, funkcjonuje wiele określeń, m.in.: certyfikat, świadectwo (zaświadczenie), ekspertyza, raport czy wycena.
    Certyfikat, według definicji prof. W. Kopalińskiego, zamieszczonej w Słowniku wyrazów obcych, to słowo pochodzące od łac. certificatum, oznaczające świadectwo lub zaświadczenie na piśmie, używane zwłaszcza w żegludze i handlu zagranicznym, zaświadczenie oficjalne lub dokument stwierdzający pochodzenie towaru, lub dowód wpisu statku morskiego do rejestru okrętowego. W Polsce słowo certyfikat stosuje się jako proste zapożyczenie z języka angielskiego, w którym słowo „certificate” oznacza właśnie świadectwo lub zaświadczenie. W języku polskim „świadectwo”to dokument potwierdzający autorstwo wynalazku (ś. autorskie), złożenie depozytu (ś. depozytowe), ukończenie szkoły (ś. Maturalne lub dojrzałości) lub udziału w spółce (ś. działowe) itp. Wydawane w Polsce „świadectwa badania”, powinny w swej treści merytorycznej odnosić się raczej do identyfikacji diamentu (naturalny, syntetyczny, poprawiany), i opisania jego cech jakościowych, jednak bez podawania wartości (wyceny). Termin „świadectwo” kojarzy się większości osób bardziej ze świadectwem szkolnym, niż poważnym dokumentem poświadczającym znaczną wartość diamentu. W tym przypadku, zamiast słowa „świadectwo”skłaniał bym się do używania terminu „wycena”. Tak czyni zresztą wiele laboratoriów gemmologicznych, ktore wyniki swoich ocen cech jakościowych diamentów opisuje w dokumencie zatytułowanym „appraisal” – wycena, oszacowanie, ocena.
     Wielokrotnie spotkałem się również na rynku polskim z terminem „raport diamentu”. Jest to dosłowne tłumaczenie ang. słowa „report”, które pochodzi od franc. „rapport”. Raport to relacja, sprawozdanie lub meldunek, i według mnie, stosowanie tego terminu do oceny i wyceny diamentów jest niepoprawne.
    W mojej skromnej opinii, najbardziej poprawną nazwą dla dokumentu opisującego cechy jakościowe diamentu oraz podającego jego wycenę jest ekspertyza lub wycena. Ekspertyza z definicji to zbadanie rzeczy (faktów, sprawy) przez eksperta (biegłego, rzeczoznawcę, specjalistę) w celu wydania orzeczenia (orzeczenia biegłego) lub opinii w sprawach wchodzących w zakres jego kompetencji. Wycena to określenie wartości przedmiotu na podstawie jego cech jakościowych. Jedna i druga nazwa, dla dokumentu opisującego diament i podającego jego wartość, wydaje się poprawna. Nie należy jednak zapominać o nazwie certyfikat, która, choć niezbyt poprawna, funkcjonuje jednak w naszej rzeczywistości. 
dr inż. Tomasz Sobczak
Ekspert diamentów
G.G., F.G.G., G.D.P
[ drukuj ]


Źródło wiadomości:
1(7)




Wydawca    Redakcja    Prenumerata    Reklama    Pomoc    Polityka prywatności    
Wszelkie prawa zastrzeżone.